Zamieszczone przez kajooo
Panowie z ASO dali mi pojeździć Roomsterem (sympatyczne autko - ale jak popatrzyłem do tyłu to miałem wrażenie, że drzwi ciągle otwarte
- a w tzw. międzyczasie założyli jakieś inne kółka od "swojej" octavii. Nie było mnie na miejscu , więc nie widziałem co robili - ale samochód po rozpędzeniu się jechał całkiem prosto. Stwierdzili więc, że ewidentnie wina opon (nówki Continentale - jak we wcześniejszym poście) i skasowali 50 pln niby za podwójne "niepotrzebne" sprawdzanie zbieżności. Ale jestem przekonany, że coś przy aucie robili, bo kierownica jest teraz ustawiona idealnie na wprost, no i z powrotem na moich "krzywych kółkach" nie ściąga już tak bardzo. A może i ja już przyzwyczaiłem się do lekkiej kontry w lewo przez ten czas - trudno stwierdzić. Jednego jestem pewien - położenie "na wprost" nie jest tak ewidentne jak być powinno! Zarówno w mojej poprzedniej O2 jak i w Yarisce Żony po puszczeniu kierownicy samochód jechał prościutko - teraz mam wrażenie, że kierunek na wprost jest niemożliwy do ustawienia - albo lekko w prawo, albo lekko w lewo.Odległości pomiędzy nadkolem, a ziemią nie mierzyłem, ale przyjrzę się jutro w dzień jak to wygląda.
Zobaczymy, co będzie się działo po zmianie kółek na letnie - czy potwierdzi się opinia ASO o złych oponach - czy będę ich gnębił nadal ??? :szeroki_usmiech
Pozdrawiam

Komentarz